sobota, 1 września 2012

Motyle na budlei

Nazywana "motylim krzewem" budleja naprawdę zasługuje na to miano. Bardzo żałuję, że moja biała nie odbiła po poprzedniej zimie, zdaje się, że posadzę ją znowu. Ta napotkana przyciągnęła do siebie te rusałki, które najczęściej można u nas spotkać. Rośnie niedaleko ode mnie, będę ją często odwiedzać :)








26 komentarzy:

  1. Cudowne zdjęcia, budleja i motyle.
    Podziwiam te cudowne stworzonka. Niestety, u mnie w tym roku całkowicie ich brakuje.
    Przecież kwitną dwie budleje; biała i fioletowa i jeżówki...
    Życzę miłej soboty i niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo dzięki, ja też narzekam, że jest ich mało ale od czasu do czasu się pojawiają. W tamtym roku ostatnie siadały na astrach, więc może jeszcze uda mi się je fotografować.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Moja budleja zamarzła... Piękne zdjęcia motyli :) Śliczne kolory.
    Przyjemny letni post!
    Pozdrawiam serdecznie
    Halina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Halina dzięki, moja niestety też. Ta budleja ma taki ciepły różowawy kolor, motyle na niej ładnie wyglądały.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Great photos of the butterflies on the butterfly bush, he's very beautiful color and attracts many butterflies.
    Greetings Irma

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Irma dziękuję, budleja rzeczywiście przyciąga motyle.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Budleja faktycznie bardzo przyciąga rusałki. U mnie przemarzła . Długo czekałam czy odbije ale znaku życia nie ma. To chyba już jedne z ostatnich motyli tego lata. Szkoda ich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maszka motyle nieodmiennie kojarzą się z latem, lato przemija i one przemijają. Potem znowu trzeba na nie czekać...
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Cudne zdjęcia, moja budleja też wymarzła...czekałam na nią już w zeszłym roku, miałam nadzieję, że odbije...nie ma jej do dziś...zostało puste miejsce.Pięknie uchwyciłaś motyle:)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Romantyczna Duszo dziękuję, szkoda, ale nie zawsze odbijają po zimie, ja na swoją też czekałam ale nie odrosła. Może posadzę ją jeszcze raz ale trzeba będzie czasu by się ładnie rozrosła.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. A ja w tym roku nie widziałam motyli,
    może dlatego że dużo u nas padało ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może, a może po prostu jest ich coraz mniej.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  7. Prawdziwe "motylkowo" na tych budlejach:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Takich motyli w tym roku nie widziałam. Cudowne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażena okazuje się, że gdzieś indziej ich jeszcze mniej jest niż u mnie.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  9. lovely violet colour!
    beautiful publication!

    xoxo, Juliana
    [pjhappies.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  10. ...coś mi się zdaje, że pierwszy raz widzę tego kwiatka...luźne skojarzenie - podobny jest do bzu...
    Kreślę pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Meg podobny nieco, pewnie go widziałaś, bo to dość popularny krzew.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  11. Zycie kwiata i motyla jest tak ulotne...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ulotne, nasze życie też...
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  12. Nazwa kwiatka jest bardzo adekwatna:)) Motyl jest cudny!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Merry dzięki, rusałki piękne są.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  13. Ja, de buddleja is een echte vlinderplant. jou witte heeft het niet overleefd en bij mij de paarse niet. de witte doet het nog wel en daar zitten nu steeds allemaal atalanta's op. ook bij jou ziek ik een mooi dagpauwoog en de kleine vos.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Helma dzięki, dobrze, że budleje je tak przyciągają, można je spokojnie fotografować.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

Witam, dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)